Inflacja i Twój kredyt: Jak zmiana wartości pieniądza może zmienić Twoją ratę kredytową?

Wysoka inflacja w Polsce mocno odbija się na portfelach milionów obywateli. Podwyżki cen są widoczne nie tylko podczas codziennych zakupów i płacenia za usługi, ale także podczas otrzymywania nowych harmonogramów spłat kredytu. Przed inflacją Polacy mogli cieszyć się niezwykle niskimi stopami procentowymi w bankach, co wielu z nich otwierało furtkę do kupienia swojego wymarzonego mieszkania lub domu. Niestety w drugiej połowie 2021 roku sytuacja odwróciła się zdecydowanie na ich niekorzyść, a wysokość rat poszybowała w górę. Wielu Polaków zdecydowało się na pożyczkę zdecydowanie przekraczającą ich możliwości finansowe, a ich aktualny wzrost tylko pogorszył już i tak trudną sytuację.

W poniższym artykule omawiamy, jak aktualna inflacja wpływa na kredyt i czy pojawiło się światełko w tuneli dla kredytobiorców.

Czym jest inflacja?

Ekonomiści zdają sobie sprawę z tego, że inflacja ma ogromny wpływ na polską gospodarkę. Krótko rzecz ujmując, inflacja oznacza spadek wartości pieniądza, a jej wpływ na ceny możemy oglądać podczas codziennych zakupów. Produkty, które do tej pory lądowały w naszym koszyku, dzisiaj są znacznie droższe, a lista zakupów prawdopodobnie została skrócona do minimum. Swoją drogą wskaźnik inflacji jest właśnie mierzony na podstawie tzw. „podstawowego koszyka zakupowego”, który składa się z produktów, które są niezbędne do życia w przeciętnym domu. 

Większość osób może błędnie sądzić, że inflacja odbija się jedynie na cenach w sklepach, a to duży błąd! Samo zjawisko jest znacznie bardziej skomplikowane i odbija się na wielu obszarach gospodarki, np. czynniku podaży i popytu, stopy bezrobocia bądź wzrostu PNB.

Inflacja a kredyt – najważniejsze czynniki inflacji

Oto najbardziej istotne czynniki, które przyczyniają się do wzrostu inflacji.

  • Zbyt duża ilość pieniędzy w obiegu, które nie mają pokrycia w towarach, a także usługach.
  • Nierównomierny rozkład budżetu państwa, czyli wyższy poziom wydatków względem osiąganych przychodów.
  • Większe opodatkowanie, koszty pracy lub koszty produkcji.
  • Zwiększające się ceny na rynku zagranicznym, które przekładają się na tzw. „import inflacji”.
  • Struktura gospodarki, która nie odpowiada potrzebom popytu.

Niestety dla kredytobiorców, banki centralne próbują zwalczać inflację, a tym samym obniżać ceny rynkowe, podnosząc stopy procentowe. Zmniejszony popyt na towary i usługi idzie w parze z podnoszącymi się ratami kredytów. Sprawia to, że inflacja a kredyt są ze sobą ściśle powiązanie, a aktualne decyzje rady Polityki Pieniężnej nie są zbyt optymistyczne dla kredytobiorców.

Kredyt a inflacja – dlaczego nasze raty rosną?

Jak wspominaliśmy, inflacja wpływa nie tylko na ceny produktów w sklepach, ale także m.in. na raty kredytów. Gdy ta zaczyna rosnąć, pożyczka przestaje być tak opłacalna jak wtedy, kiedy zaciągaliśmy ją przy rekordowo niskich stopach procentowych. Choć pozornie nasz dług (część kapitałowa) nie ulega zmianie, siła nabywcza waluty już niestety tak. Kolokwialnie rzecz ujmując, przy wysokiej inflacji każda złotówka, którą wpłacamy na poczet kredytu, nie jest warta tyle, co na początku okresu kredytowania. Dlaczego inflacja a kredyt są tak mocno ze sobą związane? Po pierwsze, spadek wartości pieniądza wpływa także na wartość naszych wpłat do banku, a kolejną kwestią jest zwiększenie stopy procentowej kredytu, aby banki wyrównywały różnicę wynikającą z inflacji.

Sytuacja jest szczególnie trudna dla tych kredytobiorców, których wypłaty nie ulegają waloryzacji ze względu na inflację. W takim przypadku muszą zanosić coraz więcej pieniędzy do banku, otrzymując cały czas jednakową pensję. To wszystko, w połączeniu ze zwiększonymi rachunkami za prowadzenie gospodarstwa domowego i wyższymi cenami w sklepach prowadzi do poważnych problemów kredytobiorców, którzy mogą mieć trudności z terminową spłatą kredytu. 

Inflacja a kredyt hipoteczny 2022/23

Wielu Polaków decydowało się na kredyt od 2012 roku, kiedy to osiągano rekordowo niskie stopy procentowe. Dla przykładu WIBOR 3M w 2019 roku wynosił zaledwie 1,72%, sukcesywnie nadal się zmniejszając, by w kwietniu 2020 roku odnotować wynik na poziomie 0,71%. Porównując do aktualnej wartości tego wskaźnika, który oscyluje w granicach 6,90%, od razu widzi się, jak inflacja wpłynęła na wzrost rat kredytu. 

WIBOR 3M to wskaźnik, który dotyczy głównie kredytów hipotecznych, a jak łatwo się domyślić zaciągane w jego ramach kwoty nie należą do niskich i kredytobiorcy aktualnie mierzą się z dużym problemem mocno nadwyrężonego budżetu domowego. Mimo pomocy rządowych, np. wakacji kredytowych, wielu z nich wciąż ma trudności z terminowymi spłatami. W skrajnych przypadkach kredytobiorcy podejmują decyzję o sprzedaży nieruchomości, której nie są w stanie spłacać.

Inflacja a kredyt hipoteczny – jak zmieniały się raty?

Aby jeszcze lepiej zobrazować wpływ inflacji na wysokość rat, porównaliśmy te, które obowiązywały we wrześniu 2021 roku z tymi ze stycznia roku bieżącego. 

Zakładamy, że mówimy o kredycie hipotecznym, które zaciągnięto na okres 25 lat z marżą banku 2,3%, zgodnie ze wskaźnikiem WIBOR 3M.

W przypadku standardowego kredytu 300 000 zł, początkowo rata wynosiła około 1340 zł, by wzrosnąć do poziomu 2560 zł. Nietrudno obliczyć, że różnica wynosi prawie 100%.

Osoby, które zdecydowały się na większe zobowiązanie, np. 500 000 zł, miały raty wynoszące 2 246 zł, które aktualnie wynoszą 4 268 zł.

Podsumowując więc stosunek inflacja a kredyt, śmiało można powiedzieć, że przez aktualną sytuację gospodarczą w kraju kredytobiorcy muszą spłacać drugie tyle rat kredytu, niż początkowo zakładali.

Inflacja a kredyt gotówkowy

Inflacja dotyka nie tylko osoby z kredytem hipotecznym, ale także te, które podjęły decyzję o zaciągnięciu kredytu gotówkowego. Takie pożyczki, choć zazwyczaj są wysoko oprocentowane, opiewają na mniejsze kwoty, w związku z czym kredytobiorcy mierzą się z mniej bolesnymi skutkami inflacji. Nie oznacza to jednak, że rata ich kredytu nie uległa zmianie. W rzeczywistości także oni muszą zapłacić więcej.

Kredyt a inflacja – sprawdź wartość swoich pieniędzy

Osoby, które lubią konkretne dane, z pewnością będą zainteresowane specjalnym kalkulatorem, który umożliwia zweryfikowanie, jak inflacja wpływa na wartość Twoich pieniędzy. Uwzględnia on dane od 1995 roku do teraz i dostępny jest pod adresem https://www.podatki.gov.pl/kalkulatory-podatkowe/kalkulator-inflacji/.

Kredyt hipoteczny a inflacja – prognozy zmian

Choć aktualnie nie zaistniały wielkie zmiany w kwestii wysokości rat kredytu, pojawiło się światełko w tunelu ze względu na malejący wskaźnik WIBOR. Choć na razie spadek nie jest spektakularny, w ostatnim okresie podwyżek każda malejąca zmiana wydaje się na plus. 

Dodatkowo nadzieja pojawiła się także w przypadku zdolności kredytowej. Mimo nadal zaostrzonych zasad przyznawania kredytu, aktualnie maksymalna zdolność kredytowa troszeczkę wzrosła. Co to oznacza w praktyce? Rodziny mogą zaciągnąć większą pożyczkę przy swoich dotychczasowych zarobkach.

Kolejna szansa, czyli inflacja a kredyt „Bezpieczny Kredyt 2%”

Rząd zapowiedział od lipca wprowadzenie nowego programu, który ma na celu umożliwienie Polakom wzięcia kredytu mimo aktualnie panujących wysokich stóp procentowych. Dla wielu osób jest to ogromna szansa na spełnienie marzenia o swoim domu lub mieszkaniu. 

Skorzystać z pomocy mogą osoby, które:

  • nie ukończyły 45. roku życia. W przypadku małżeństw bądź partnerów pozostających w związku nieformalnym, które wychowują wspólnie co najmniej jedno dziecko, kryterium wiekowe musi spełnić chociaż jedna ze stron,
  • nie posiadają na własność mieszkania, domu lub spółdzielczego prawa do lokalu bądź domu.

Kwoty, które można pożyczyć w ramach programu, wynoszą 500 tys. zł w przypadku singli lub 600 tys. zł w przypadku małżeństw bądź partnerów wychowujących wspólnie co najmniej jedno dziecko. 

Nie istnieją ograniczenia w kwestii wyboru nieruchomości. Pieniądze można przeznaczyć na zakup domu lub mieszkania z rynku pierwotnego lub wtórnego, a także kupić za nie działkę pod budowę jednorodzinnego domu. Ważne, że program „Bezpieczny kredyt 2%” dedykowany jest osobom, które chcą uzyskać lokum na pokrycie własnych potrzeb mieszkaniowych, a nie zarobku. Ponadto w tym rządowym programie nie ma ustalonego limitu ceny za 1m2.

Jakie nieruchomości warto kupić, korzystając z programu „Bezpieczny kredyt 2%”?

Choć relacja inflacja a kredyt aktualnie nie wypada zbyt korzystnie, z rządową pomocą wielu Polaków może z powrotem zacząć myśleć o zakupie własnego „M”. Warto zwrócić uwagę na stosunek jakości do ceny za nieruchomość, a także na jej lokalizację. 

Rodziny z dziećmi, które szukają optymalnego rozwiązania, mogą docenić inwestycje na obrzeżach miasta, które prawdopodobnie będą nieco tańsze, a metraż niejednokrotnie większy.

Kolejną ważną kwestią jest wybór dewelopera, jeśli decydujemy się na nieruchomość z rynku pierwotnego. Jeśli jesteś z Poznana bądź z okolic, warto zapoznać się z ofertą Linea – Siła Miastotwórcza. Inwestor ten działa na rynku od 20 lat. Za swoją pracę być nagradzany m.in. przez Ministerstwo infrastruktury i Rozwoju, a wszystkie budowy prowadzone są przez niego kompleksowo, z troską nie tylko o aspekt wizualny i jakościowy, ale także społeczny. Linea aktualnie tworzy nowe miejsca dla rodzin, młodych par i singli, a są to Osiedle Pogodna i Osiedle Stolarska, czyli kompleksowe inwestycje, które zostały zaplanowane od projektu urbanistycznego, budowę obiektów kubaturowych i elementów infrastruktury. 

Podsumowując, choć aktualna sytuacja na poziomie wysoka inflacja a kredyt może nie być zbyt optymistyczna dla wielu osób, które utraciły możliwość zakupu swojego mieszkania, furtką pozostaje nowy program rządowy. Jeśli spełniasz warunki do jego skorzystania i równocześnie od jakiegoś czasu rozważałeś zakup własnego lokum, jest to świetna okazja do wprowadzenia marzenia w życie. Warto wykorzystać tę szansę, zwłaszcza teraz, kiedy nie szykują się wielkie zmiany na rynku kredytowym, które otworzą inne drogi uzyskania pożyczki.